Menu główne
Książki
Najczęściej czytane
- Przeżyłem, więc wiem - wspomnienia górskie Ryszarda Szafirskiego
- Zakopiański dom wariatów
- GórFanka na himalajskiej ścieżce
- Hajer na andyjskim szlaku
- Atak rozpaczy
- "Góry, ludzie, kontynenty w obiektywie ekstremalnej kamery"
- Aconcagua. W cieniu Śnieżnego Strażnika
- Przeżyć dzień jak tygrys
- Lider. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze
- GórFanka powraca w Karakorum - wydanie II
Archiwum
Kto nas odwiedza
Naszą witrynę przegląda teraz 21 gości
Iwona Dziura |
Autorzy |
czwartek, 25 maja 2017 13:49 |
Przebojem wydarła się na świat w Piekarach Śląskich, gdy reszta Hanysów świętowała jeszcze wejście w Nowy Rok 1987. Do szkoły poszła wcześniej niż inne dzieci, bo zadawała tyle pytań, że w domu mieli jej już dosyć. Stypendystka liceum sportowego w Bytomiu. Była reprezentantka Polski w koszykówce. Absolwentka Wydziału Turkologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Otrzymawszy stypendium naukowo-badawcze od Rządu Tureckiego, zrezygnowała z koszykówki i wyemigrowała na Bliski Wschód, by tam zorientować się, że kariera naukowa też nie jest w jej stylu. Po powrocie do kraju pracowała w najlepszym hostelu w Polsce, gdzie złapała na dobre bakcyla backpackingu. Od kilku lat pałęta się po świecie, pomieszkując w różnych jego zakątkach, imając się po drodze rozmaitych prac. Karierę w holenderskim "Big Brotherze" zakończyła, nim zdążyła rozwinąć skrzydła. Z Gruzji salwowała się ucieczką po zapodzianiu w górach Kaukazu wartościowego, rasowego konia. Sukces w szkockim hotelarstwie zniweczyły znienawidzone, przeszywające wiatry, a z ukochanej Rumunii wypędziła ją siarczysta zima. Na Ukrainę jeszcze wróci, bo zapotrzebowanie na nauczycieli języka polskiego jest wielkie, a praca z seniorami Uniwersytetu III Wieku to wielkie wyzwanie. Prywatnie przejawia charakter psa husky, w tym główne wady rasy: niezależność, uciekinierstwo (na gigancie potrafi zapuścić się na kilka tysięcy kilometrów), zwinność i pomysłowość przy wydostawaniu się z zamkniętych przestrzeni, demolanctwo, ruchliwość, żądza przygód i odwaga granicząca z głupotą. Każda minuta w jej życiu pozbawiona absurdalnych zdarzeń zwiastuje tylko pojawienie się osobliwych perypetii w najbliższej przyszłości. Wszystkie spostrzeżenia notuje skrupulatnie w prześmiewczy sposób i wrzuca do szuflady od lat. Wreszcie, ponaglana przez czytelników swojego bloga, przyjaciół i rodzinę, dojrzała do tego, by publikować. kontakt: https://www.facebook.com/iwonadziurabezendu/
|