Wydarzenia

Czy w zataczającej coraz szersze kręgi epidemii koronawirusa można doszukać się pewnych analogii do huraganu Katrina, który przed 15 laty spustoszył Nowy Orlean? Oczywiście są to zupełnie różne zjawiska, ale zapewne mają przynajmniej jeden wspólny mianownik – atmosferę ogromnej niepewności o to, co nas za chwilę czeka, kiedy dotychczasowy świat nagle zmienia zasady swego funkcjonowania.

Trudno obecnie przewidzieć, jak będzie wyglądało nasze życie w Polsce za kilka miesięcy, w związku z dynamicznym rozprzestrzenianiem się śmiercionośnego wirusa, natomiast już dziś możemy prześledzić, co przeżył Kuba Kucharski, który doświadczył przejścia wspomnianego huraganu nad Nowym Orleanem i sugestywnie to opisał w książce W uścisku Katriny. Warto właśnie teraz w tych trudnych dniach sięgnąć po tę pozycję choćby dlatego, by się przekonać, że nawet z wydawałoby się beznadziejnej sytuacji można wyjść obronną ręką. Trzeba jedynie zachować zimną krew i nie poddawać się, mimo piętrzących się przeciwności losu.

Sam autor napisał na ten temat dłuższy tekst, do przeczytania TUTAJ.

Przeglądowe wspominki

Tegoroczna impreza przyniosła sporą dawkę wrażeń – zarówno filmowych, jak i tych, które mogliśmy doświadczyć podczas prezentacji zaproszonych gości. Tradycyjnie staraliśmy się choć po części pokazać najnowsze i najbardziej wartościowe produkcje filmowe, a także zaprosić gości, którzy opowiedzieliby o swoich górskich wyczynach i przygodach z ostatnich miesięcy. Nie zapomnieliśmy też o naszej bogatej himalajskiej historii, czego najlepszym przykładem było choćby odtworzenie ciekawej, rozbudowanej prelekcji zmarłego w tym roku Bogdana Jankowskiego. 

Bezsprzecznie największą popularnością cieszył się najnowszy film Darka Załuskiego „Ostatnia góra”, o zakończonej przed dwoma laty polskiej wyprawie zimowej na K2. Nie bez powodu – morze międzynarodowych nagród, jakie otrzymał ten obraz w ciągu zaledwie kilku tygodni po oficjalnej premierze, tylko potwierdzało jego klasę. Dla szanującego się obserwatora sceny górskiej stał się on po prostu „lekturą obowiązkową”.

17 lutego 2020 roku to ważna data w polskim himalaizmie. Wtedy to wypada 40. rocznica dokonania przez Polaków pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest. Jak wiemy, na szczycie stanęli Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki, natomiast kierownikiem tej historycznej wyprawy był niezapomniany Andrzej Zawada, orędownik himalaizmu zimowego, który skutecznie wprowadził tę nową formę uprawiania alpinizmu na arenę międzynarodową. W wyprawie tej brał udział także Ryszard Szafirski, znany z ciętego języka i barwnych opowieści. Obydwie te fascynujące osoby łączy też to, że możemy Państwu polecić dwie nasze książki przybliżające te niezwykłe postacie, zajmujące ważne miejsce w historii światowego himalazimu. A są to: 

Lider. Górskim szlakiem Andrzeja Zawady raz jeszcze (Ewa Matuszewska) 

Przeżyłem, więc wiem. Nieznane kulisy wypraw wysokogórskich (Ryszard Szafirski i Klaudia Tasz). 

Obydwie książki, wydane przed kilkoma laty, cieszą się niesłabnącą popularnością czytelników. Są to tak naprawdę jedyne istniejące obecnie na rynku górskie biografie wspomnianych bohaterów, choć napisane jakże różnym językiem.

Lider to klasyczna opowieść o losach niezwykłego człowieka, który doprowadził swoją działalnością do spektakularnych sukcesów polskich himalaistów. 

Przeżyłem, więc wiem jest natomiast napisaną lekkim piórem zabawną bajdułką, "jak to w górach zawdy bywało", choć odnosi się do szeregu ważnych wypraw w historii naszego alpinizmu. 

Obydwie książki wydane na kredowym papierze mają bogatą szatę graficzną, zawierając cały szereg jakże cennych dziś zdjęć archiwalnych. 

Więcej informacji o wspomnianych pozycjach można uzyskać, klikając w odpowiednie tytuły.